Discussion:
Nagłośnienie wokalu w sali prób
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Carlos Alejandro Jose Luis Marcelo Rodrigo Cesar Manuel Edward Miguel de Canto
2008-03-27 17:37:21 UTC
Permalink
Założenia:

1. Sala jest nieduża (15-17 m2) ale przyjemna do grania z delikatnym
pogłosem
2. W sali gra: perkusja, bas, wiesło (czasem dwa) i wokal
3. Muzyka rockowa więc głośno!!!

Pytanie:

Jak nagłośnić wokal? Priorytetem jest kondycja głosowa. Nie musi się
wybijać ponad zespół jednak powinien być słyszalny dla zespołu... ;)

Gdy głośno to oczywiście wokal pracuje na wysokich obrotach i odsłuch
nawet dobry nie wiele pomoże, gdy do uszu wpada hałas z perkusji, basu i
wiesła... Jest jeszcze mała reżyserka, w której można coś zrobić, ale to
trochę zabiera radość ze wspólnego grania.

Jakieś pomysły? Z góry dziękuję :)
--
http://adarth.guitarzone.org
jh
2008-03-27 18:02:59 UTC
Permalink
Wzmacniacz słuchawkowy i małe słuchawki do ucha? Będzie słychać to co w
sali, plus wokal.

jh
Carlos Alejandro Jose Luis Marcelo Rodrigo Cesar Manuel Edward Miguel de Canto
2008-03-27 18:07:18 UTC
Permalink
Post by jh
Wzmacniacz słuchawkowy i małe słuchawki do ucha? Będzie słychać to co w
sali, plus wokal.
A jakiś wskazówki sprzętowe? :)
--
http://adarth.guitarzone.org
Rip
2008-03-28 01:05:57 UTC
Permalink
Post by jh
Wzmacniacz słuchawkowy i małe słuchawki do ucha? Będzie słychać to co w
sali, plus wokal.
A jak się raz coś sprzęgnie, to uszy do wymiany. Chyba, że jakiś
limiter do tego.

Rip
--
http://dehumanizer.org
jh
2008-03-29 06:33:10 UTC
Permalink
A jak się raz coś sprzęgnie, to uszy do wymiany. Chyba, że jakiś limiter
do tego.
Jak nie masz nagłośnienia, to nie ma co się sprzęgać.

jh
AS
2008-03-29 08:58:48 UTC
Permalink
Post by jh
Post by Rip
A jak się raz coś sprzęgnie, to uszy do wymiany. Chyba, że jakiś
limiter do tego.
Jak nie masz nagłośnienia, to nie ma co się sprzęgać.
jh
chyba, że ktoś zdejmie słuchawy przy mikrofonie, to może i to jak diabli.

Pozdra

AS
jh
2008-03-29 11:42:53 UTC
Permalink
Post by AS
chyba, że ktoś zdejmie słuchawy przy mikrofonie, to może i to jak diabli.
Chyba, że ma AKG K271, to się wyłączą :D

jh
hefal
2008-03-29 12:28:17 UTC
Permalink
Post by jh
Post by AS
chyba, że ktoś zdejmie słuchawy przy mikrofonie, to może i to jak diabli.
Chyba, że ma AKG K271, to się wyłączą :D
* Tylko, że brzmią kijowo i są strasznie delikatne :->

A'propos IEMów - na próbie zawsze można odłączyć/wynieść
z sali wzmacniacze wokalowe, żeby nikt mądry ich podczas
grania, nawet przez pryzpadek nie włączył - ale jednocześnie
upośledzamy swoje możliwości grania koncertów.
A na koncercie używanie IEMa bez własnego człowieka i/lub systemu
zabezpieczającego słuch (typu limiter) jest po prostu bardzo
niebezpieczne. No i dodatkowo - wszyscy na scenie muszą
sowie wtedy sprawić, goście sceniczni również :)
Czekam na rozwiązanie kompromisowe - zatyczki, które nie
tną tak pasma ;)

ZDrawim.
Rip
2008-03-29 14:39:40 UTC
Permalink
Post by jh
A jak się raz coś sprzęgnie, to uszy do wymiany. Chyba, że jakiś limiter
do tego.
Jak nie masz nagłośnienia, to nie ma co się sprzęgać.
A... Nie pomyślałem, że chodzi Ci o to, żeby wokalu nie było w ogóle
słychac poza słuchawkami. Niemniej, znając warunki na próbach, to i
tak bym się obawiał czegoś takiego bez limitera. Jak się nagle wokal
głośniej wydrze niż powinien, albo walnie czymś w mikrofon (upuści),
albo ktoś wyciągnie wtyczkę od czegokolwiek w łańcuchu... Może być
ciężko. Jasne, że na odsłuchach to też niebezpieczne, ale sądzę, że
mimo wszystko nie aż tak.

Rip
--
http://dehumanizer.org
jh
2008-03-29 19:19:31 UTC
Permalink
Post by Rip
A... Nie pomyślałem, że chodzi Ci o to, żeby wokalu nie było w ogóle
słychac poza słuchawkami. Niemniej, znając warunki na próbach, to i
tak bym się obawiał czegoś takiego bez limitera. Jak się nagle wokal
głośniej wydrze niż powinien, albo walnie czymś w mikrofon (upuści),
albo ktoś wyciągnie wtyczkę od czegokolwiek w łańcuchu... Może być
ciężko. Jasne, że na odsłuchach to też niebezpieczne, ale sądzę, że
mimo wszystko nie aż tak.
Część systemów IEM wyposażona jest w limiter. A rozwiązanie budżetowe, czyli
przewodowo do ucha zawsze można zaopatrzyć w limiter, to nie są dziś poważne
koszty.

jh
hefal
2008-03-27 18:14:33 UTC
Permalink
Użytkownik "Carlos Alejandro Jose Luis Marcelo Rodrigo Cesar Manuel Edward
Post by Carlos Alejandro Jose Luis Marcelo Rodrigo Cesar Manuel Edward Miguel de Canto
1. Sala jest nieduża (15-17 m2) ale przyjemna do grania z delikatnym
pogłosem
2. W sali gra: perkusja, bas, wiesło (czasem dwa) i wokal
3. Muzyka rockowa więc głośno!!!
Jak nagłośnić wokal? Priorytetem jest kondycja głosowa. Nie musi się
wybijać ponad zespół jednak powinien być słyszalny dla zespołu... ;)
Gdy głośno to oczywiście wokal pracuje na wysokich obrotach i odsłuch
nawet dobry nie wiele pomoże, gdy do uszu wpada hałas z perkusji, basu i
wiesła... Jest jeszcze mała reżyserka, w której można coś zrobić, ale to
trochę zabiera radość ze wspólnego grania.
Jakieś pomysły? Z góry dziękuję :)
* Zależy od środków, jakie chcecie wydać.
Jeżeli to ta sala, którą widziałem - to jak wspominałem -
inne ustawienie głośników. Na statywach lub podwiesić
na wysokości/powyżej głów(skierowane wtedy delikatnie w dół)
no i znaleźć pozycję tak, by były jak najbliżej wszystkich
uszu a mikrofony wokalowe były jak najdalej od monitorów ;)

Jeżeli macie za głośno w sali - wygłuszcie ją.
Można też pomyśleć o odgrodzeniu garów pleksą - ale wtedy
dochodzi oddzielny odsłuch (słochawki/monitor) dla bembniarza.

Zdrawim.
Carlos Alejandro Jose Luis Marcelo Rodrigo Cesar Manuel Edward Miguel de Canto
2008-03-27 18:29:48 UTC
Permalink
hefal pisze:
[ciach]

To ta sala. Problem raczej leży w głośności niż w tym czy wokal się
słyszy czy nie. Dodatkowy odsłuch pomaga. Tyle, że po próbie napieprzają
uszy i łeb. Dodatkowo jak jest głośno to zawsze gardło się zdziera, bo
miast śpiewać z odpowiednią dynamiką zwykle wali się forte, a to nic
przyjemnego...

[...]
Post by hefal
Jeżeli macie za głośno w sali - wygłuszcie ją.
Jak? Słyszałeś tę salkę. Tam się fajnie gra i szkoda trochę tę atmosferę
zabijać ;)
Post by hefal
Można też pomyśleć o odgrodzeniu garów pleksą - ale wtedy
dochodzi oddzielny odsłuch (słochawki/monitor) dla bembniarza.
To już dawno chciałem zrobić. W grę wchodzi głównie odsłuch bo pałkerzy
z którymi przychodzi mi grać zawsze grają z metronomem na uszach :)
--
http://adarth.guitarzone.org
hefal
2008-03-27 19:47:47 UTC
Permalink
Użytkownik "Carlos Alejandro Jose Luis Marcelo Rodrigo Cesar Manuel Edward
Post by Carlos Alejandro Jose Luis Marcelo Rodrigo Cesar Manuel Edward Miguel de Canto
Jak? Słyszałeś tę salkę. Tam się fajnie gra i szkoda trochę tę atmosferę
zabijać ;)
* Musicie ustalić priorytety - słuchawkami czy pleksą zmienicie
podobnie atmosferę jak wygłuszeniem (kompleksowym czy tylko
częściowym). I niekoniecznie traktować to jak kompromis!
W wygłuszonej sali może się Wam grać o wiele lepiej :)
Słuchawki to dobry pomysł, ale jednocześnie ograniczacie mocno
umiejętności koncertowe (chyba, że zdecydujecie isę przejść
na granie koncertów w słuchawkach - w przypadku małego grania
klubowego to może nie przejsć niestety :< ).

ZDrawim.
Carlos Alejandro Jose Luis Marcelo Rodrigo Cesar Manuel Edward Miguel de Canto
2008-03-27 19:49:19 UTC
Permalink
hefal pisze:
[...]
Post by hefal
* Musicie ustalić priorytety - słuchawkami czy pleksą zmienicie
podobnie atmosferę jak wygłuszeniem (kompleksowym czy tylko
częściowym).
A czym i jak to wygłuszyć?
--
http://adarth.guitarzone.org
hubertb
2008-03-28 08:55:20 UTC
Permalink
Użytkownik Carlos Alejandro Jose Luis Marcelo Rodrigo Cesar Manuel
Post by Carlos Alejandro Jose Luis Marcelo Rodrigo Cesar Manuel Edward Miguel de Canto
A czym i jak to wygłuszyć?
....eeeeeee.... metlesy??
;)


akupłyta ISOVER np. - 7,5 - 10cm grubości pokryte materiałem;
h
^heavy^
2008-03-31 06:25:30 UTC
Permalink
----- Original Message -----
From: "hefal" <***@TOo2.pl>
Newsgroups: pl.rec.muzyka.bin
Sent: Thursday, March 27, 2008 8:14 PM
Subject: Re: Nagłośnienie wokalu w sali prób
Post by hefal
* Zależy od środków, jakie chcecie wydać.
Jeżeli to ta sala, którą widziałem - to jak wspominałem -
inne ustawienie głośników. Na statywach lub podwiesić
na wysokości/powyżej głów(skierowane wtedy delikatnie w dół)
no i znaleźć pozycję tak, by były jak najbliżej wszystkich
uszu a mikrofony wokalowe były jak najdalej od monitorów ;)
Głośniki na statywy - to przede wszystkim - sam wypróbowałem - bardzo to
poprawia ich "skuteczność".
Musisz znaleźć sam dla nich optymalne usytuowanie. U mnie jest tak, że jeden
głośnik ustawiony jest na przeciwległym końcu sali co wokalistka i gra
wprost na wokalistkę - coś jak odsłuch.
Post by hefal
Jeżeli macie za głośno w sali - wygłuszcie ją.
Można też pomyśleć o odgrodzeniu garów pleksą - ale wtedy
dochodzi oddzielny odsłuch (słochawki/monitor) dla bembniarza.
Przydałoby się zlikwidować pogłos na sali. Można do tego użyć wytłaczanek na
jajka - zdaje to egzamin.

Ogólnie sprawa jest ciężka - sam gram w pomieszczeniu 27m2 i wiem jak dźwięk
mieli się na tak małej powierzchni - a tu 10kwadratów mniej.

heavyk
hefal
2008-04-01 11:11:58 UTC
Permalink
Post by ^heavy^
Przydałoby się zlikwidować pogłos na sali. Można do tego użyć
wytłaczanek na jajka - zdaje to egzamin.
* Dziś primaaprilis, rozumiem ;-)

ZDrawim.

Glub
2008-03-28 01:34:03 UTC
Permalink
On 2008-03-27 18:37:21 +0100, Carlos Alejandro Jose Luis Marcelo
1. Sala jest nieduża (15-17 m2) ale przyjemna do grania z delikatnym pogłosem
2. W sali gra: perkusja, bas, wiesło (czasem dwa) i wokal
3. Muzyka rockowa więc głośno!!!
Jak nagłośnić wokal? Priorytetem jest kondycja głosowa. Nie musi się
wybijać ponad zespół jednak powinien być słyszalny dla zespołu... ;)
Gdy głośno to oczywiście wokal pracuje na wysokich obrotach i odsłuch
nawet dobry nie wiele pomoże, gdy do uszu wpada hałas z perkusji, basu
i wiesła... Jest jeszcze mała reżyserka, w której można coś zrobić, ale
to trochę zabiera radość ze wspólnego grania.
Jakieś pomysły? Z góry dziękuję :)
kup aktywnego QSC i po problemie.
--
Mikolaj "Glub" Skalski
Jid: glubone//gmail.com
aim: glub//mac.com
JoachimeK
2008-03-28 11:16:52 UTC
Permalink
Carlos Alejandro Jose Luis Marcelo Rodrigo Cesar Manuel Edward Miguel de
Post by Carlos Alejandro Jose Luis Marcelo Rodrigo Cesar Manuel Edward Miguel de Canto
1. Sala jest nieduża (15-17 m2) ale przyjemna do grania z delikatnym
pogłosem
zgadza sie!
Post by Carlos Alejandro Jose Luis Marcelo Rodrigo Cesar Manuel Edward Miguel de Canto
2. W sali gra: perkusja, bas, wiesło (czasem dwa) i wokal
tak!
Post by Carlos Alejandro Jose Luis Marcelo Rodrigo Cesar Manuel Edward Miguel de Canto
3. Muzyka rockowa więc głośno!!!
no to wiem jak wygladacie!
http://eg9.gu.ma/
:D
--
J.
Carlos Alejandro Jose Luis Marcelo Rodrigo Cesar Manuel Edward Miguel de Canto
2008-03-28 17:23:34 UTC
Permalink
Post by JoachimeK
no to wiem jak wygladacie!
http://eg9.gu.ma/
No to możesz teraz zrozumieć jak się czujemy w takim hałasie! Pomóż :)

Salka jest fajna, ostatnio nagrywałem znajomą kapelę. Nie znam się na
tym ale nie było lepszego na daną chwilę a ja za free i po koleżeńsku ;)

Tu link: http://media.putfile.com/Warszafka

Trochę przemieliłem po nagraniu ale nieznacznie, bo się nie znam.
Wszystko na 100%

Do takiej cichej muzy jest ok, ale jak wejdzie rockowe granie to wali po
uszach solidnie. A ja jako wydrzymorda dba o struny i nie mam ochoty
sobie brać dnia wolnego na gardle...
--
http://adarth.guitarzone.org
Rip
2008-03-28 20:16:01 UTC
Permalink
Post by JoachimeK
Post by Carlos Alejandro Jose Luis Marcelo Rodrigo Cesar Manuel Edward Miguel de Canto
3. Muzyka rockowa więc głośno!!!
no to wiem jak wygladacie!
http://eg9.gu.ma/
:D
Zaaaaarrrąbiste. Samo życie. Superblackmetal rządzi.

Rip
--
http://dehumanizer.org
Carlos Alejandro Jose Luis Marcelo Rodrigo Cesar Manuel Edward Miguel de Canto
2008-03-30 16:41:48 UTC
Permalink
Carlos Alejandro Jose Luis Marcelo Rodrigo Cesar Manuel Edward Miguel de
Canto pisze:
[...]
Post by Carlos Alejandro Jose Luis Marcelo Rodrigo Cesar Manuel Edward Miguel de Canto
Jakieś pomysły? Z góry dziękuję :)
Siem rozgadali a ja wciąż nie bałdzo wiem... Jak rozumiem:

- wyciszyć pomieszczenie/perkusję
- wsadzić sobie do uszu słuchawki
--
http://adarth.guitarzone.org
Loading...